Pułapki krzywego zwierciadła, czyli słów kilka o seksualnym obrazie własnej osoby

Jak powstaje nasz wewnętrzny obraz siebie?

Obraz siebie to zbiór przekonań jakie mamy na własny temat. Kształtuje się on właściwie od pierwszych dni życia w oparciu o różne doznania które płyną z ciała, uczenie się siebie ale też czytanie i odbieranie bodźców z zewnątrz. W toku życia główny wpływ na kształtowanie obrazu własnej osoby mają nasze doświadczenia życiowe, sukcesy i porażki które zdobywamy, sposób w jaki sobie z nimi radzimy oraz nasze kontakty z innymi ludźmi, ich opinie na nasz temat, porównywanie siebie z innymi ludźmi oraz preferowanymi czy lansowanymi wzorcami kulturowymi, nasza ogólna pozycja zarówno społeczna zawodowa czy towarzyska. Dojrzały, pozytywny obraz własnej osoby wiąże się przede wszystkim z dobrą znajomością siebie, z wiedzą i akceptacją na temat mocnych i słabych stron, poczuciem zadowolenia z własnej osoby, świadomością swojej osoby.

A co fizycznością – czyli mój obraz ciała

Istotnym elementem obrazu siebie jest obraz własnego ciała i związane z nim przekonania dotyczące własnego wyglądu. Jest to jedną z podstawowych cech determinujących sposób funkcjonowania społecznego, stosunek do samego siebie i innych ludzi oraz ogólne samopoczucie psychiczne. Stąd już blisko do naszego poczucia atrakcyjności seksualnej czyli wszelkich przekonań dotyczących siebie jako partnera seksualnego, które wpływają na nasze poczucie satysfakcji seksualnej, otwartość na doświadczanie seksualności na różnych poziomach.

W toku życia nasze ciało się zmienia zarówno ze względów fizjologicznych związanych z naturalnymi procesami przyrody, przebiegiem różnych chorób ale również pod wpływem naszych doświadczeń psychicznych, które powodują różne psychosomatyczne dolegliwości realnie przekładające się na fizyczne zmiany ciała lub znajdujące odzwierciedlenie jedynie w naszym spojrzeniu na siebie i własną fizyczność. Podejmujemy się różnych zabiegów, które mają zmienić naszą fizyczność, staramy się kształtować zgodnie z lansowanymi modelami zdrowotnymi, preferowanymi kanonami piękna, zatrzymać czas…

Wiedzę na temat obrazu własnej osoby i obrazu własnego ciała często próbujemy pozyskać z zewnątrz, często przeglądając się w oczach innych osób, porównując się do innych osób, wypatrując siebie w lustrach, zdjęciach czy choćby mijanych szybach wystawowych…

Ogromny wpływ wywiera na nas również medialny kult młodości, pięknego ciała, wiecznej sprawności fizycznej czy wręcz przypisywania fizyczności wartości wiodących. Gromadzimy doświadczenia i oparte na nich przekonania a już ze szczególnym upodobaniem ”pielęgnujemy” te przykre, trudne, bolesne, niekorzystne bo dotykają nas głębiej, mocniej, pozostają też bardziej wyraziste w naszej pamięci… a później jak kajdany zamykają nas w klatce negatywnych przekonań o naszej fizyczności.

Skutkują negatywnym obrazem własnego ciała, brakiem poczucia atrakcyjności i szeregiem innych negatywnych i szkodliwych przekonań na temat naszej fizyczności! A te nie pozwalają wyjść z klatki i realizować siebie, szukać, sprawdzać się w różnych sytuacjach, czy po prostu pozwolić sobie na przeżywanie radości w tym również tej seksualnej. Jakże często nie słyszymy komplementów, nie przyjmujemy pozytywnych komunikatów, nie widzimy zachwyconych nami spojrzeń bo tak bardzo oczekujemy raczej negatywnych informacji…

”Nie to ładne co piękne, ale co się komu podoba”

Nie od dziś wiadomo, że każdy ma swój indywidualny sposób patrzenia na świat, a co za tym idzie, zestaw upodobań i kanonów piękna, często specyficznych bo wykształconych w toku własnych doświadczeń życiowych i kombinacji subiektywnych wrażeń i doznań.

Zamknięci w pułapce swoich różnych wewnętrznych przekonań, często nie przyjmujemy, że ktoś może nas widzieć inaczej, że obraz wzajemnej intymności to spotkanie dwóch światów, w których nasze wyjątkowe cechy, gesty, zapachy stają się dla partnera wspaniałe, pożądane i podniecające… bo są nasze! Przykuci do wad, niedoskonałości i pielęgnowanych kompleksów, nie dajemy dojść do dzieła hormonom, które zacierają ostrość spojrzenia a otwierają świat zmysłów, prowadzących do głębszych, silniejszych, emocjonalnych przeżyć budujących intymny świat partnerów.

Pokochaj siebie, żeby świat mógł Cię pokochać

Zbiór naszych przekonań na temat siebie w tym również obrazu naszego ciała, który mamy w głowie prezentujemy światu. Przejawia się to w komunikatach na temat własnej osoby, sposobie
kształtowania relacji z innymi osobami, podejściu do świata i innych osób, funkcjonowaniu w różnych grupach społecznych ale również sposobie wypowiedzi, chodzenia, jedzenia, stylu ubierania, gestach, słowach, uśmiechu, spojrzeniu…

Atrakcyjność to pojęcie, które wymyka się różnym możliwościom definicji bo główny wpływ na to jak jesteśmy odbierani przez innych ludzi ma nasz wewnętrzny obraz siebie, który wnosimy do świata. Dojrzały obraz siebie, w tym naszej fizyczności i naszego ciała to akceptacja swoich niedoskonałości oraz zauważanie i podkreślanie atutów, pozytywów i wyjątkowych cech odróżniających nas od innych osób.

To zgoda na zmiany, w tym również naturalne, fizjologiczne, które niesie ze sobą czas, życie czy też choroby. To również postrzeganie siebie jako integralnej całości, wyjątkowej, niepowtarzalnej istoty na którą składa się ciało i psyche. Dzięki temu troska o ciało przekłada się na dobre samopoczucie a dbanie o rozwój wewnętrzny pozytywnie wpływa na nasz wygląd.

Wyprostuj krzywe zwierciadło

Czasem po prostu stań przed lustrem, spójrz sobie głęboko w oczy i uśmiechnij się do siebie. A potem spójrz niżej i znajdź te wszystkie cudowne rzeczy w sobie, którymi możesz podzielić się ze
światem… zmysłowy rysunek warg, urocza zmarszczka na policzku, mały pieprzyk na szyj, urocze zagłębienie… cudny zarys… wyjątkowe…wow… A teraz weź ten wspaniały obraz ze sobą i wyjdź na spotkanie światu…Niech inni go też zobaczą!!!

Koszyk
Scroll to Top